Forum Forum eMissja Piękna | www.eMiss.com.pl Strona Główna Forum eMissja Piękna | www.eMiss.com.pl
Forum eMiss dla fanów krajowych i międzynarodowych konkursów piękności
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Detronizacja Tary? Tamiko nową Miss USA?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Forum eMissja Piękna | www.eMiss.com.pl Strona Główna -> Archiwizacja
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
żetka
MISS FORUM 2009



Dołączył: 31 Lip 2006
Posty: 1421
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 55 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 23:59, 18 Gru 2006    Temat postu:

Trochę zaczynam Cię Misiek rozumieć, ale tylko trochę. Wiem, chodzi Ci o to, że nie powinnismy aż tak napiętnować zachowania Tary, osądzać jej, ostre padają w tym temacie słowa, a ona i tak zostanie ukarana i nie nasza rzecz ferowac wyroki. Ale z drugiej strony napiętnowaliśmy i osądzaliśmy uzywając ostrych słów inne zachowania innych Miss, ich potknięcia o wiele mniejszego kalibru (jak choćby "afera majtkowa" Tatany) i wtedy Ci to nie przeszkadzało, ba, nieraz sam w tym uczestniczyłeś...I tego nie rozumiem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
huppert
MISTER FORUM 2010



Dołączył: 31 Lip 2006
Posty: 5006
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 116 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 0:06, 19 Gru 2006    Temat postu:

żetka napisał:
Ja Huppert właściwie Ciebie nie rozumiem. Nie mogę wywnioskować z Twoich postów, jaki jest Twój stosunek do całej sprawy z Tarą. Niby jej nie bronisz, tak, jak Misiek, ale też i nie potępiasz, jak cała reszta. Jak ty calą sytuację oceniasz właściwie? Bo ostatnio zauważyłam, że stajesz w opozycji do wszystkich moich postów ( nie tylko tych dotyczących Tary), a teraz chciałabym znać po prostu Twoje zdanie na ten temat.


nie odbieraj tego personalnie Laughing
Choć uważam że powinna stracić koronę to jej nie potępiam... uważam że powinna byc konsekwetna w dzialaniu i albo wybrała rolę Miss albo pozostaje Tarą która pozwala sobie na chwile słabości. Zgodzę się z twierdzeniem - "nie godzi się by Miss podczas swojego panowania zachowywała się w ten sposób", ale nigdy jednocześnie nie pozwolę sobie na osądzanie Tary jako osobie prywatnej... bo jak napisałem wyżej, dopóki w jakiś sposób to nie dotyka mnie, nie ogranicza w jakiś sposób to mam do tego stosunek, rzekł bym analny... niech robi co chce.
Moim zdaniem nie ma co roztrząsać całej sprawy... Miss USA zdarzyła się pewna wtopa i poniesie tego konswekwencję... i tyle.
Ktos powie... ale Tara to jednocześnie Miss... i ok... Tara straci koronę... co nie zmienia faktu iż nie zamierzam tu pikietować i wypisywać elaboratów na temat odpowiedniego prowadzenia się...

Nie ja porównałem Tarę z Tatanę... ale skoro w połączeniu z obużeniem i nadobnąścią w pewnych postach "wyskoczył" również ten "argument-porównanie" to postanowiłem się pobawić i poprowokować...
Moim zdaniem obie sytuacje (i ta z Tarą i ta z Tataną) były cokolwiek dziwne...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez huppert dnia Wto 0:20, 19 Gru 2006, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Misiek
I Wicemister Forum 2012



Dołączył: 30 Lip 2006
Posty: 6519
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 77 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 0:09, 19 Gru 2006    Temat postu:

Kasiu,
- afera majtkowa miala miejsc w auli politechniki, w koronie na glowie, w pierwszych dniach panowania, gdy wszystkie oczy jeszcze byly zwrocone w strone Tatany /bo teraz to wiadomo, ze przecietnemu Kowalskiemu juz wisi i powiewa, co robi MW/
- Tara sie spila gdzies w LA zapewne, ktore jest miastem wielu pokus, miala mieszkanko blisko, wiec sadzila zapewne, ze to sie nie wyda. a tu cup. panienka z Kentucky w Kalifornii, to tak jakby dziewcze z dzikich ostepow Bieszczad przygnac do Warszawy.
wiele pokus, mozliwa presja otoczenia Tary - nie wytrzymala i pekla.

Roznica jest jedna - zachowanie Tary to bardziej sfera mentalnosci, psychiki.
Tatany - niby kosmetyczna usterka, ale wlasnie - cos takiego mozna latwo poprawic, zmienic.
z psychika jest ciezej, bo nie mozna ja wbic w zadna foremke, podpiac pod szablonik.
wlasnie chodzi mi o to, ze w przypadku Tatany mozliwa byla natychmiastowa korekta, natomiast Tara to inna bajka.

a moja obrona, bo tak sa postrzegane moje posty.
wynika z tego, ze mamy XXI wiek,
a niektore osoby zrobilyby najchetniej powtorke z Jagny.
i na taczce Tare do Kentucky odwiozly.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hyperio
MISTER FORUM '07



Dołączył: 31 Lip 2006
Posty: 5293
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 107 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 0:10, 19 Gru 2006    Temat postu:

Misiek napisał:
aspekt publicznego przyznania sie, a indywidualnego przed samym soba jest troche inny. to teraz pozostaje pytanie - jak wiarygodne jest zrodlo podajace informacje o obecnosci metylobenzoiloekgoniny w krwi

ale ja nie zakładam, że to ta sama płaszczyzna, nie wiem skąd te wnioski?
to TY zalożyłeś, że się przyznała a ja czysto hipotetycznie pociągnąłem Twoją wypowiedź, choć nie napisałeś jasno czy miałaby się przyznać przed samą sobą czy na forum publicznym Laughing
bo skoro zakładasz że przyznała się przed samą sobą - musisz ją znać
a skoro zakładasz że przyznała się publicznie - musiałbyś czytać o tym.
do tej pory takich informacji nie mamy

Cytat:
To sa normalne dziewczyny, nie ksiezniczki z bajki. kazda czasem peka -to akurat odnosze do miss. misski to normalne dziewczyny, nie krolewny, ksiezniczki i nadludzie. i to akurat nie odnosi sie ad naszej wymiany pogladow, a sposobu postrzegania tych sezonowych gwiazdek przez niektore osoby.
roczny wzorzec

no właśnie ale przedtem w kontekście naszej dyskusji powołałeś się na Hilton, niewątpliwie księżniczkę z bajki by pisać o jej popularności, dając do rozumienia że jest dewiantem społecznym a zarazem cieszy się popularnością.
A teraz sam zauważyłeś, że Miss USA jest zaledwie w zamierzeniu krotkofalowym wzorcem. Także zgadzasz się ze mną Wesoly

Cytat:
Nie wiem, czy ktos z Was mial okazje byc w Stanach, mial kontakt z kims z USA, albo chociaz widzial jakis program na MTV (chocby taki o hucznych szesnastych urodzinach).
Tam to jest na porzadku dziennym. Ostre imprezy i zgon.
zatem dziwie sie achom i ochom na temat jej zachowania


to już nie na temat, ale poczytaj Maxa Webera "Etyka protestancka i duch kapitalizmu". Tam są wyszczególnione wszystkie normy i wartości podzielane przez społeczeństwo amerykańskie.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Hyperio dnia Wto 0:12, 19 Gru 2006, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
huppert
MISTER FORUM 2010



Dołączył: 31 Lip 2006
Posty: 5006
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 116 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 0:11, 19 Gru 2006    Temat postu:

Misiek napisał:
.Roznica jest jedna - zachowanie Tary to bardziej sfera mentalnosci, psychiki.
Tatany - niby kosmetyczna usterka, ale wlasnie - cos takiego mozna latwo poprawic, zmienic.
z psychika jest ciezej, bo nie mozna ja wbic w zadna foremke, podpiac pod szablonik.


nie zgodzę się... według mnie u Tatany również to ma związek z psychiką... dziewczyna po prostu najlepiej się czuję w kusych spódniczkach, dekoltach do pepka i ostrym makijażu... wtedy zdaje się być sobą...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Misiek
I Wicemister Forum 2012



Dołączył: 30 Lip 2006
Posty: 6519
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 77 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 0:13, 19 Gru 2006    Temat postu:

Hupcio napisał:

nie zgodzę się... według mnie u Tatany również to ma związek z psychiką... dziewczyna po prostu najlepiej się czuję w kusych spódniczkach, dekoltach do pepka i ostrym makijażu... wtedy zdaje się być sobą...

a tym to mnie tradycyjnie wprowadziles w stan wielkiego usmiechu.
moze, kto wie.
taki typ - pepicki lansik ?

u Majewskiego byla Vondraczkowa, chyba latwo sie domyslic, ktora uwazam za ladniejsza Czeszke.

Cytat:
to już nie na temat, ale poczytaj Maxa Webera "Etyka protestancka i duch kapitalizmu". Tam są wyszczególnione wszystkie normy i wartości podzielane przez społeczeństwo amerykańskie.


normy i wartosci sie zmieniaja wraz z uplywem czasu.
coraz wiecej rzeczy jest postrzeganych jako moze nie do konca moralne, ale nie az tak niemoralne, zeby od razu palic kogos na stosie.
dlatego wszelkie teorie na temat norm uwazam za krotkofalowe.

Cytat:
no właśnie ale przedtem w kontekście naszej dyskusji powołałeś się na Hilton, niewątpliwie księżniczkę z bajki by pisać o jej popularności, dając do rozumienia że jest dewiantem społecznym a zarazem cieszy się popularnością.
A teraz sam zauważyłeś, że Miss USA jest zaledwie w zamierzeniu krotkofalowym wzorcem. Także zgadzasz się ze mną


poniekad, ale nie do konca.
Hilton jest znana i popularna.
Conner jest wywyzszana przez co poniektore osoby na taka gwiazdke i ksiezniczke.
nie stawiam ich w jednym rzedzie, bo to glupie porownanie.
chodzi glownie o to, ze w pewnym momencie apogeum popularnosci Hilton przypadlo na moment seks video. zobaczymy jak bedzie z Tara.
Paris - jest dewiantem spolecznym w mysl przytoczonej przez Ciebie definicji, zdania, tezy, jak klasyfikujemy dewiantow spolecznych.


------------------------------------------------------------------------------
dobrze, ze z Huppem mamy troche, albo zupelnie inne zdanie na ten temat niz reszta, bo byloby sennie jak sto piecdziesiat i kolorowo jak w remizie na weselu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
IgorW
wybitny znawca



Dołączył: 24 Lis 2006
Posty: 983
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź

PostWysłany: Wto 0:22, 19 Gru 2006    Temat postu:

Tara wygrywając konkurs w Stanach przestała być osobą anonimową. Od tamtego czasu jest kimś znanym w swoim kraju, jest osobą publiczną, może dla niektórych wzorem. Wydaje mi się, że ten tytuł do czegoś zobowiązuje.
Można mieć jakies "fochy" (typu Malwina), ale nawet wchodząc do klubu jest się tą Miss i trzeba się kontrolować. Miss musi machać rączka, musi być dla każdego miła - taki urząd.
A Miss z dragami... nawet słowa nie pasują do siebie

Co do majtek Tatany... był to wypadek przy pracy. Oczywiście można było założyć dłuzszą spodniczkę, ale to jak usiadła i że było widać to co było to incydent. Porównanie obu sytuacji wogóle bezsensu!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
huppert
MISTER FORUM 2010



Dołączył: 31 Lip 2006
Posty: 5006
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 116 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 0:28, 19 Gru 2006    Temat postu:

IgorW napisał:
Tara wygrywając konkurs w Stanach przestała być osobą anonimową. Od tamtego czasu jest kimś znanym w swoim kraju, jest osobą publiczną, może dla niektórych wzorem. Wydaje mi się, że ten tytuł do czegoś zobowiązuje.
Można mieć jakies "fochy" (typu Malwina), ale nawet wchodząc do klubu jest się tą Miss i trzeba się kontrolować. Miss musi machać rączka, musi być dla każdego miła - taki urząd.
A Miss z dragami... nawet słowa nie pasują do siebie

Co do majtek Tatany... był to wypadek przy pracy. Oczywiście można było założyć dłuzszą spodniczkę, ale to jak usiadła i że było widać to co było to incydent. Porównanie obu sytuacji wogóle bezsensu!


hmmmm... skoro jesteśmy surowi to badźmy konsekwetni... żadnych wpadek... nawet z siadanie... ciężko tolerowac u miss siadanie po męsku (okrakiem)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
IgorW
wybitny znawca



Dołączył: 24 Lis 2006
Posty: 983
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź

PostWysłany: Wto 0:28, 19 Gru 2006    Temat postu:

Tara na imprezie:)



Ja bym komuś innemu zarzucił brak konsekwencji...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
huppert
MISTER FORUM 2010



Dołączył: 31 Lip 2006
Posty: 5006
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 116 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 0:29, 19 Gru 2006    Temat postu:

fajna fotka Wesoly

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Misiek
I Wicemister Forum 2012



Dołączył: 30 Lip 2006
Posty: 6519
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 77 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 0:32, 19 Gru 2006    Temat postu:

Cytat:
Tara wygrywając konkurs w Stanach przestała być osobą anonimową. Od tamtego czasu jest kimś znanym w swoim kraju, jest osobą publiczną, może dla niektórych wzorem. Wydaje mi się, że ten tytuł do czegoś zobowiązuje.
Można mieć jakies "fochy" (typu Malwina), ale nawet wchodząc do klubu jest się tą Miss i trzeba się kontrolować. Miss musi machać rączka, musi być dla każdego miła - taki urząd.
A Miss z dragami... nawet słowa nie pasują do siebie

Co do majtek Tatany... był to wypadek przy pracy. Oczywiście można było założyć dłuzszą spodniczkę, ale to jak usiadła i że było widać to co było to incydent. Porównanie obu sytuacji wogóle bezsensu!


1. czy osoba publiczna musi sie pilnowac na kazdym kroku, co by o niej nikt zlego slowa nie napisal, nie mial haczyka zadnego na jej osobe ?
2. czy osoba publiczna przestaje byc zwyklym czlowiekiem, ktory gdy ma ochote sie pobawic, to sie bawi ?
3. tytul zoobowiazuje - w mniemaniu wielu ludzi do slodkiego wygladu, machania raczka, bywaniu na rautach i innych spotkaniach. robimy z tego tytulu taka otoczke, jakby to dotoczylo co najmniej czlonka rodziny krolewskiej - a jak dobrze z gazet wiemy im takze takie przygody sie zdarzaja vide ksiaze harry.
4. Miss w klubie - Miss po godzinach. a co z naturalnoscia ? ma grac krolowa pieknosci w klubie ? machac raczka przechadzajac sie z kieliszkiem ponczu ?
niby taka praca, ale kazdy lubi po pracy powiesic garnitur na haku i zaszalec.
nie nalezalo sie jej ? mnie by wargi popekaly od takiego ciaglego usmiechu.
5. Miss z dragami - owszem nie pasuja. a Misiek z dragami pasuje ? tez nie. dragi maja negatywny wydzwiek same w sobie. zatem tu racja.
6. majtasy tatany. najczesciej komentowane majtki. wypadek przy pracy. ale Tati miala za soba sztab ludzi z MWO, ktorzy widzieli jak mikro kiece wlozyla, mogli interweniowac.
7. porownanie tych sytuacji jest bezsensowne z punktu patrzenia na kaliber tych spraw, owszem. ale jest cos takiego jak dobry smak. nigdzie nie ma zdjec /czekam, az ktos wklei/ zataczajacej sie Tary, a majtki Tatany byly widziane naocznie. i moim zdaniem tez brak jej klasy wlasnie z tytulu ubioru.

na zdjeciu nie wyglada na odurzona, wstawiona, wyuzdana, rozwiazla.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Misiek dnia Wto 0:34, 19 Gru 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hyperio
MISTER FORUM '07



Dołączył: 31 Lip 2006
Posty: 5293
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 107 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 0:34, 19 Gru 2006    Temat postu:

Misiek napisał:
normy i wartosci sie zmieniaja wraz z uplywem czasu.
coraz wiecej rzeczy jest postrzeganych jako moze nie do konca moralne, ale nie az tak niemoralne, zeby od razu palic kogos na stosie.
dlatego wszelkie teorie na temat norm uwazam za krotkofalowe

nikt nie pali na stosie- detronizacja krolowej piękności to tylka kara (sankcja). Normy społeczne (w tym wypadku mówimy o normach moralnych raczej - utrzymywały się przez głębokie stulecia, epoki) może nie są aż tak stostniałe jak stereotypy, lecz jawią się jako względnie trwałe.
Za ostatnie zdanie z tego cytatu powinna polecieć głowa ale nie mając pojęcia o socjologii, czy psychologii społecznej można Ci wybaczyć z uwagą byś tego nie powtarzał publicznie :wink:
ok. ta dyskusja już chyba nie ma sensu po zateaciliśmy wątek Tary.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Hyperio dnia Wto 0:55, 19 Gru 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Misiek
I Wicemister Forum 2012



Dołączył: 30 Lip 2006
Posty: 6519
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 77 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 0:39, 19 Gru 2006    Temat postu:

Cytat:
nikt nie pali na stosie- detronizacja krolowej piękności to tylka kara (sankcja).

to byla jeno metafora.
bo radykalny osad - erotomanka, alkoholiczka i narkomanka mnie do takiej metafory sklonil.

Cytat:

Za ostatnie zdanie z tego cytatu powinna polecieć głowa ale nie mając pojęcia o socjologii, czy psychologii społecznej można Ci wybaczyć z uwagą byś tego nie powtarzał publicznie

1. zalezy o ktorych normach mowimy.
spojrz na normy obyczjowe po rewolucji seksualnej.
czas to pojecie wzgledne, w odniesieniu do tego tematu, za krotkofalowosc mozna uznac cos co zmienia sie po paru latach.
zwroc uwage na nastawienie Polakow do pewnych drazliwych kwestii, a to tez podchodzi pod norme moralna, ulega dosc szybkiej ewolucji w kierunku moze nie akceptacji, a tolerancji.
2. nie, nie majac pojecia. mialem oba przedmioty przez dwa semestry na studiach.
zgodze sie, ze to nie to samo, co piecioletnie, czy dluzsze studia w tym zakresie, ale cos wiem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hyperio
MISTER FORUM '07



Dołączył: 31 Lip 2006
Posty: 5293
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 107 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 0:53, 19 Gru 2006    Temat postu:

Powtórzę, jakiekolwiek normy nie zmieniają się co parę lat, na to trzeba stuleci (pomijam różnice kulturowe) - do czasów rewolucji seksualnej lat 60-tych były praktycznie w tym samym, nazwijmy to "surowym" stanie.
To jest fakt, a nie teoria.
Teraz to się zmienia, trochę szybciej...ale nadal trzeba czasu.
Tak też jest z zachowaniem Tary. Może jest Ona typowym przykładem zachowań amerykańskiej młodzieży (jakiejś tam części - nie zakładamy przecież że całości) ale nie można na tej podstawie zakładać że jej zachowanie jest normatywne dla ogołu młodzieży. To jest tylko jakiś skrawek - bo zgodnie z normami jej zachowanie jest nieetyczne, niegodne i stąd ten cały ambaras. I tu w tym konkretnym przykładzie nawet o tolerancji nie może być mowy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Misiek
I Wicemister Forum 2012



Dołączył: 30 Lip 2006
Posty: 6519
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 77 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 1:05, 19 Gru 2006    Temat postu:

Cytat:
Powtórzę, jakiekolwiek normy nie zmieniają się co parę lat, na to trzeba stuleci (pomijam różnice kulturowe) - do czasów rewolucji seksualnej lat 60-tych były praktycznie w tym samym, nazwijmy to "surowym" stanie.

hmm.
nie do konca.
aczkolwiek stulecie to dobry okreslnik czasu.
w starozytnym rzymie do czasu wejscia w powszechny obieg religii chrzescijanskiej popularnym sposobem spedzania czasu byly rozwiazle orgie.
potem lud sie troszku uspokoil, ale w renesansie znowu sie z deczka zaczeli turlac po plaszczyznie.
i odnoszac do czasow sprzed 1960 r owszem masz racje.
ale teraz wszystko leci z gorki dosc szybko.
i tak jak napisalem wczesniej krotkofalowosc ma wielkorakie znaczenie w odniesieniu do periodyzacji czasu.

Cytat:
le nie można na tej podstawie zakładać że jej zachowanie jest normatywne dla ogołu młodzieży. To jest tylko jakiś skrawek - bo zgodnie z normami jej zachowanie jest nieetyczne, niegodne i stąd ten cały ambaras.

normy, normy... kazdy chce ustalac normy moralno-etyczne. ogolnoprzyjete - ok.
chyba kazda jakas grupa spoleczna posiada wlasne normy, wiec nie jest do konca jest tak, ze dla wszystkich to zachowanie jest normatywnie nieetyczne, czyz nie ?

Cytat:
I tu w tym konkretnym przykładzie nawet o tolerancji nie może być mowy.

a dlaczego nie ?
ja sie nie mieszam do cudzego zycia.
szanuje wybory innych, nawet te zle.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Forum eMissja Piękna | www.eMiss.com.pl Strona Główna -> Archiwizacja Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 4 z 7

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin