Forum eMissja Piękna | www.eMiss.com.pl

huppert

Rob, przecież dokłada... dziewczyny dokładają z własnej kieszeni

Rob

No i to jest problem. Organizatorzy są kontent, bo im część problemu znika i dla nich zostaje kawałek tortu. Szefostwo panicznie boi się myśli, aby na finale MP każda dziewczyna założyła własną suknię na własne ryzyko (powodzenia lub porażki). Wtedy pani Minge nie miałaby komu szyć, a jak widzimy już trzeci rok z rzędu robi wszystko na jedno kopyto. Wdzianka z programu "Chcę być piękna" w ogóle nie pasują do konkursu MP. Ach, ale jest jeszcze jedna opcja. Może za kilka lat światowe konkursy zaczną magradzać najgorsze suknie. Nagrodę mamy w kieszeni... :wink:

Mazi

Igor
moim zdaniem żadna z tych sukni nie pasuje ani do Doroty, ani chyba do żadnej naszej miss. Kolorystyka nieciekawa (poza czernią, która jednak w tym wydaniu wcale nie sprawia wrażenia eleganckiej). Dorota jest blondynką...powinna mieć wyraziste kreacje. Tyle razy już było pisane na tym forum o "jej" kolorach, że nie będę o tym pisać.
Szczerze mówiąc jestem zrozpaczona tą całą sytuacją. Nie uważam też aby Dorocie, czy France brakowało charakteru i osobowości. Nie uważam, że Frania nie była miss obytą z tym konkursem.
Rob, serdecznie Ci współczuję. Ta cała sytuacja jest żałosna. Kolejnych kilka świetnych projektów dla naszej miss nie zostanie wykonanych. Wielka szkoda. Damian, Twojego projektu także jest mi szkoda:(
Szczerze mówiąc, cała ta sytuacja sprawia, że nie bardzo rozumiem po co BMP wogóle organizuje konkurs Miss Polonia, skoro wogóle nie zależy im na dalszych sukcesach, na uczeniu naszych zwyciężczyć jaka powinna być miss, jak powinna się ubierać itd. Już nawet nie mówię, iż nasza reprezentantka powinna być pod stałą opieką stylisty.
Istnieje potrzeba stworzenia czegoś nowego. To co chłopaki, bierzemy Frankę i zakładamy własne Biuro??? Wesoly

Gość

A ja w calej tej sytuacji przyznam, ze nie bardzo rozumiem postawe Doroty (jakby nie bylo- glownej zainteresowanej). Pisze sms-y ?... Toc skoro widzi, ze sytuacja jest beznadziejna i raczej nic pozytywnego z tego juz nie wyniknie, to chyba powinna sama przejawiac nieco wiecej inicjatywy w sprawie, niz tylko siedziec i czekac na gwiazdke z nieba... Typowo polska mentalnosc... Skoro widzi, ze BMP raczej nie wyposazy ja na czas w odpowiednie wdzianka, to dlaczego sama czegos nie wykombinuje ? Chyba tez w jej wlasnym interesie lezy to, jak bedzie wygladala w Meksyku i jak zaprezentuje Polske... Niech wezmie przyklad z Frani Sudnickiej czy Ady Gerczew... Te dziewczyny nie ogladaly sie na nikogo, tylko same zadbaly o swoj ekwipunek. Pomijam tutaj oczywiscie wzgledy finansowe i to, jakim budzetem owe panie dysponowaly.
Co sie zas tyczy kiecek Minge - tragiczne, nawet nie ma o czym mowic.

Hyperio

Te stroje Minge są fatalne. Nie ma tam kompletnie nic dla Doroty, która powinna mieć wszystko projektowane i szyte specjalnie dla niej. Huppert Mazi i Damian mają świętą rację - zamiast projektów specjalnie dla Doroty, dostanie Ona teraz 5 pierwszych z brzegu kiecek.
Wystarczy tylko spojrzeć, w jaką worzastą suknię Pani Minge ubrała Dorotę na finał Miss Polonia...
Kolorystyka to juz inna sprawa. Nietwarzowe, rozmyte barwy. Z kolei te czarne sukienki wklejone przez Igora po prostu są brzydkie i z elegancją nie mają nic a nic wspólnego. Zaiste wyjątkową siłę przebicia musi miec Pani Minge skoro TVP stoi za nią murem i ma monopol na wszystko..

Co do strojów naszych reprezentantek na MU z ostatnich lat podobały mi się tylko i wyłącznie suknie Francys, Agnieszki i Pauliny. Suknie Kossakowskiej nie wywoływały emocji, natomiast cała reszta to kompletne nieporozumienie. Także, nikt mi nie wmówi, że garderoba to jest jakaś drugorzędna sprawa. Na pewno nie na tym konkursie...

Gość

Garderoba Kossakowskiej też została zjechana na paru stronach internetowych... Wysyłali ją na 'Taniec siedmiu welonów'...
Co do osoby Doroty - trudno mieć do niej pretensje o taki stan rzeczy... Z pustego i Salomon nie naleje.
Wracając do Minge - jej stroje szpecą, a nie zdobią. Ta projektantka nie jest w stanie tego zrozumieć.

Damian · Gość

Nie ma sie co oszukiwac...w tym roku wysylamy dziewczyne zeby tylko tam byla...sukcesu nie wroze i nie wroze tez licencji MU dla BMP na 2008 rok...

Pozostaje im ME i MI choc tez nie na dlugo jak mniemam bo nie sadze aby nagle na Miss Earth i MI pojechala dziewczyna przygotowana od poczatku do konca tak jak trzeba...

Wielka czworka dla Misslandu?? moze i dobrze...BMP pocieszy sie Miss Europe.

IgorW

No widocznie każdy ma inny gust, ale widze że już nawet czarny kolor nie pasuje - bo suknia Minge Confused

Co do Doroty Gawron i jej postawy... wydaje mi się, że ten wyjazd do Meksyku na poczatku kwietnia, więc w czasie kiedy wszystko powinno być dogrywane (stroje, wizerunek, zdjęcia) był zbędny, a wręcz przeszkadzał... Dorota może myślała, że po powrocie zastanie gotowe kiecki, 8 walizek itp... no niestety ma Minge i nie pewny strój narodowy. Za czasów pana Trcokiego (nie tak dawno przecież, 2003, 2004) nasze delegatki dostawały tylko bilet... takich przykładów jest duuużo:

* Panek na MU - objechała całą Polske, żeby mieć jakieś sukienki (Rzeszów Kraków Białystok) dobrą fryzurę (Łódż) a wkładała w to własne pieniądze oraz znalazła sobie sponsora na to w postaci prezydenta Rzeszowa... gdyby nie jej zapracie i chęc pokazania się pewni wyglądała by jak Makuch w 2002 (notabena Iwona miala suknie z BMP...)

* Gorazda na MW, ME, MEu - ta sama sytuacja... wszystko na jej głwoie i za jej pieniądze...

* Matyjasik na ME, MEu, MI - suknie finałowe najczęsciej szyła jej mama - jak również stroje narodowe....

I tak to wyglądało, więc i tak jest teraz dobrze, że dziewczyna może mieć pewność, że ktos jej załatwi stroje, ale wtedy już niewypadało by narzekac na to jakie są... zawsze mozna samemu cos zdzialac.

W tej sprawie zawalili tak naprawdę wszyscy... Biuro, TVP, Dorota, nawet Robert - jeśli już tak zalezało Ci na dobrym wystepie Polki, a znales postawe Biura, to jako wielki pasjonat można było przebolec te 500zł i zrobic cos za friko... Wesoly

Może powinnismy zrobic teraz skladke na stroj Doroty na MU, hehe... moze tak bylo by najlepiej

Gość

Damian chciał dać za friko... I też nie chcieli.

Damian · Gość

Problem w tym, ze BMP nawet za darmo nic nie chce...booooo po co skoro niejaka Eva Minge podrzuci kilka swoich paskudnych szmatek i fruń Dorotko na MU...moze Ja pozycze Dorocie moja flage narodowa, niech sie dziewczyna okryje i stroj jak ta lala...

Juz jestem ciekaw co zobacze na finale...

Mazi

Igor
jeśli suknia jest w kolorze czerni to powinna to być suknia, która sprawia wrażenie klasycznej, eleganckiej, elektryzującej. Te suknie mimo iż w czerni, nie są ani eleganckie, ani klasyczne ani tym bardziej nadające się na konkurs piękności. I to wcale nie chodzi o to, że są od E.M. Pokazałbyś mi je i nie powiedział kto je zaprojektował, a ja bym Ci odpowiedziała to samo.

hmmm
tak sobie myślę Damian. Może zabrałbyś tą swoją suknię do Meksyku i podrzucił Dorotce. W końcu Franka też kombinowała jak mogła. Miała założyć suknię od Minge a i tak zrobiła po swojemu:)

Gość

Rob

Każdy ma swoje racje. Pewnych rzeczy nie można jednak uznawać za zalety, gdy są to ewidentne wady.
Jaki sens ma wysyłanie dziewczyn na światowe konkursy, jeśli nie zadba się o kasę na ich garderobę i niezbędne gadżety. Tak samo jest z opłacaniem licencji... no, ale tysiące dolarów za sekundowy filmik w kiecy narodowej i migawkę w sukni wieczorowej z naszą misską w konkursie trumpa to i tak śmiesznie tanio. Ponawiam pytanie z innego tematu: w jakim stylu Miss Poland? Czy warto w ogóle coś robić, gdy stylem jest brak stylu.
Pan Asminowicz, co uczciwie przyznaję, interesuje się nowymi propozycjami, potrafi pięknie przekonywać i niewątpliwie ma dobre intencje. I co z tego? Po paru dniach zwykle kończą się umizgi i powraca temat: biuro nie ma pieniędzy. W domyśle - lubimy twojego sponsora i jego kasę.
A wracając do samej kandydatki. Wielkorotne rozmowy z Dorotą utwierdziły mnie w przekonaniu, że ma kompletny szlaban na "załatwienie sobie czegokolwiek", nałożony przez... BMP.
Biuro ma z kolei kaganiec, założony przez TVP. W sumie trzęsawka przed "fachowcami" z Woronicza nie dziwi - bez TVP konkurs MP nie istnieje, a po serii fatalnych wpadek od września 2006 roku, BMP nie ma żadnej karty przetargowej i postawić się nie może, bo do konkurencji nie pójdzie.
Sytuacja jest patowa. I pewnie bez solidnej zawieruchy nic się nie zmieni.
Z drugiej strony zachowanie pewnych osób z BMP razi już dyletanctwem i przypomina rządy w spółeczkach nomenklaturowych w latach 90-tych. Szefowie w rozjazdach po świecie, kasa pusta, a ty rób i czekaj. Szklane domy...

Coyote

Gia