Forum eMissja Piękna | www.eMiss.com.pl

Nestle

Czyli emiss dobrze wytypowało MW i bardzo się cieszę, że to Wenezuela, w pełni na to zasługiwała Wesoly

Fenomenu Filipin nie mogę pojąć.

MonikaNiewazny

Lionel

Marquess

Gratulacje, wygrała jedyna możliwa zwyciężczyni z fatalnego top 7 i krok w przód po Aldorino i Mills. Żadna z pozostałych pań nie nadawała się do korony, łącznie z Kucharovą-bis, czyli bułą z Anglii. A tego najbardziej się obawiałem, że "pod Angielkę" wszystko jest ustawiane. Szwedka mi się bardzo podobała i to ona powinna być Queen of Europe. Filipinoza 1. wice? Kpina! I jeszcze jaka zawiedziona po odczytaniu. Brak Irlandii i Dominikany mnie zawiódł. Wielkousta pani z Afryki Południowej zdecydowanie za wysoko. Wyszło na to, że piękna Nicole Flint była najniżej ocenioną Miss RPA w ostatnich latach, co jest absurdem.

Sam finał tradycyjnie skostniały, nudny i irytujący. Po finale Miss Universe mam wrażenie, że trwał pół godziny, tutaj - jakby ze cztery. Zmiany? Jakie zmiany? Chyba na gorsze, bo "Familiada" na scenie, czyli Miss z komputerka czyli scoreboard z finalistkami raził mnie tak, jak na Miss Polonia 2009. Angela CzałCzał i ten wyliniały niedźwiedź na emeryturę razem z Dżiulią.

A Polka? Zaskoczenia nie ma. Osobowości wystarczyło jedynie na 30. miejsce w wywiadach, co pewnie będzie poczytane jako sukces. A nieistnienie w fast-trackach w nowym systemie odbiło się boleśnie. Za wspomnienie w wywiadzie o pływackich mistrzostwach Polski nagrody za Miss Sport nie dają. Jeśli obecne reguły będą utrzymane, to albo nasze misski będą przygotowane do minikonkursów, albo tabelka z "Familiady" dalej nie będzie ich uwzględniać.

Mocate

Nadal nie mogę pojąć, że Filipinka o mało co nie została Miss World. To dla mnie kompletna kpina. Top 7 słabe, ładna wydała mi się Koreanka, ale zabrakło chyba większej pewności siebie. Przekazanie korony: po słodkiej dziewczynie z sąsiedztwa przyszedł czas na plastikową Latynoskę - równowaga musi być zachowana, choć Wenezuelka prezentuje się nieźle na tle zwyciężczyń z ostatnich lat. W sumie decyzja Morley nie dziwi, po dwóch koronach Miss Universe dla Wenezueli, reprezentantki tego kraju już tak nie dominują na konkursie Trumpa. Teraz jest odpowiedni moment, żeby skupić większą uwagę Wenezueli na Miss World i podniesienie prestiżu tego konkursu w Ameryce Południowej. Mam jedynie nadzieję, że wzorem poprzedniego rocznika I vice nie będzie towarzyszyć zwyciężczyni przez jej rok panowania.
Finał w internecie mi się zacinał, ale kilka rzeczy było fajnych: tańce w strojach narodowych, filmy dokumentalne z koronacji i byłe zwyciężczynie, które w większości wyglądały przepięknie.

Marquess

[link widoczny dla zalogowanych]

Cały ranking na podstawie fasttracków i wywiadów. Na uwagę zasługuje fakt, jak wiele kandydatek ma punkty za Beauty with a Purpose. Angelika poza niezłym wynikiem w wywiadzie - zero w każdej konkurencji.

Silesia

Lionel

Mariusz

Najmniej punktów za preeliminacje to 126 pkt., najwięcej - 191 pkt.
To jednak tylko 65 pkt. różnicy miedzy najlepszym i najgorszym wynikiem.
Fasttracki odegrały więc tutaj ogromną rolę.
Wenezuelka wygrała całe preeliminacje, ale bez żadnych punktów z fasttracków spadłaby poza top 15.

Misiek

czy dysponuje ktoś jakimś alternatywnym linkiem do tej tabeli wyników?

Marquess

Tabela zniknęła już ze strony Miss World, ciekawe dlaczego.

milka

Filipinka to był największy WTF tego finału. Za nią Portorykanka.

Misiek

Ktoś w jednym z tematów zwrócił uwagę na dobrą passę dziewczyn Osmela, a ja mam wrażenie, że to mimo wszystko standard, żadne odstępstwo od corocznej normy.
Jeżeli mamy mówić o jakimś fenomenie tegorocznym, to są nim Filipinki, a tę dobrą passę rozpoczęła dziewczyna (i tu mi wybaczcie), urodą zbliżoną do koczkodana, Venus Raj.

Filipinos na konkursach w tym roku:
MU - III wicemiss
MW - I wicemiss
MI - top 15
ME - ? (ale pewnie wysoko)

O ile w przypadku MU, awans jestem w stanie zaakceptować z uśmiechem na twarzy, to w przypadku MW widać w tym jakąś niebiańską interwencję Melody z nieba.

Hmm, w zasadzie nasz rok też nie wypada tak blado - korony na Bikini i Supra, trzecie miejsce Amandy, Kownierowicz w "10", plus tytuły komplementarne, no ale:
MU - top 89
MI - top 67
MW - top 113

Wesoly

A co do Panny Ogryzek, to żeby nie być nadto złośliwym, zjadłem dwa granaty, w nadziei, że udzieli mi się ich słodycz. Niestety.
Zgrupowanie jak zgrupowanie - jest problem z dostępem do zdjęć dziewczyn z tego konkursu, to co się rzuciło w oczy, to tragiczny kostium kąpielowy, zmęczona buzia, czasami źle dobrana garderoba, czasami miałem wrażenie, że oglądamy nie Miss Polski, a miss reprezentującą jakieś małe miasteczko na Ukrainie w wyborach na bardzo lokalnym szczeblu, w dodatku miss, której nie postrzega się jako faworytki w powyższych. To co jest miłe z mojej strony, to to, że na to jeszcze jestem w stanie znaleźć wytłumaczenie: że pierwszy raz, że spodziewała się czegoś innego może, bo pogoda zaskoczyła, bo źle znosi różnicę czasu, bo koleżanki nie były takie kochane jak myślała.

Natomiast nie jestem w stanie pojąć, zrozumieć, zaakceptować faktu nie uczestniczenia w żadnym fast tracku! To się po prostu we łbie nie mieści, żeby po płaczliwych wynurzeniach w lokalnych gazetach, dokonanych przez dziewczynę o wiele piękniejszą - Agatę Szewiołę, że ze zgłoszeniami do nich jest jak jest, to już tegoroczna miss powinna mieć zakodowane w swej ślicznej główce, że jedną z pierwszych rzeczy po wyborze jej na królową narodową, jest zadbanie o to, by móc w nich wystartować. Angelika to nie Ania Jamróz, która poradziłaby sobie i bez tego, Agacie chyba zabrakło ognia i pewności siebie, Ungerman podobnie, Zakrzewska pojechała na pierwszy ogień, a Angelika?! Po tym co widziałem, to sprawia wrażenie osoby pewnej siebie i świadomej własnej wartości, w dodatku całkiem mądrej, ale jakoś te fast tracki umknęły. Cóż... Na globalu była taka tabelka, gdzie jakiś zlepek osóbek wpisywał jak ocenia daną kandydatkę, nasza reprezentantka miała sporo adnotacji "musi wygrać fast track, żeby awansować".

Parafrazując ostatnie zdanie, musimy zadbać (tak właśnie my, uświadomić dziewuszynie, nieważne czy będzie to Warecka, czy Radgowska, czy Lewczuk), że "musi wziąć udział w fast tracku, żeby w ogóle myśleć o awansie".

No i życzę sobie, i wszystkim, by w 2012 roku Polka nawet nie tyle co wygrała MW, nawet nie by awansowała, ale by wzięła udział w trzech fast trackach (mogą być nawet te mniej wymagające - sport, model, beach).

Ocena, którą wystawiłbym Angelice za zgrupowanie w uniwersyteckiej skali stopni, to 2 (słownie - dwa, niedostatecznie).

Marquess

Silesia

Z newsa wynika, że Angelika wiedziała że przepadnie...hmm Agata po MW 2010 napisala, ze Missland nie przylozyl reki do jej przygotowan i nie miala pojecia ze sa konkursy. Mysle ze tu bylo podobnie. Angelika brala udział w mistrzostwach polski w plywaniu wiec nie sadze aby odpuscila udzial w sport event a z tego co wiem, do tego konkursu i do talent, dziewczyny zglaszane są przez organizatorow jeszcze przed zgrupowaniem.

[link widoczny dla zalogowanych]