Forum eMissja Piękna | www.eMiss.com.pl

Gość

Beach Beauty (HI-ES) Pics Grup:

Jakub

Miss Egiptu wygląda jak wygłodzone dziecko.... Nie mam pojęcia, dlaczego znalazła się w TOP 25.

huppert

Islandka bardzo efektowna... w tym konkursie zdecydowanie europejki wioda prym.

perak

Hyperio

Też mi się wydaje, że bardziej niż figura liczy się ogólna prezencja, sceniczność, pewnie też gracja, jednakże przede wszystkim sympatie Szefowej. Chociaż... zwyciężczynie tego konkursu w większości przypadków mogą się poszczycić naprawdę ładną sylwetką. Sądzę, że Meksykanka potwierdzi tą regułę (niezależnie jednak od tego ja już mam dość Meksykanek w top. Co rok, od paru dobrych lat są wyróżniane na MW i poza Dafne Moliną z 2005 roku szczerze powiedziawszy żadna mnie nie ujmuje, nie przekonuje. Są faworyzowane niezależnie od tego jak wyglądają. Zdecydowanie preferuję Meksykanki z Miss Universe).

W każdym razie Beach Beauty jest faktycznie jakiś taki bardziej miarodajny mimo wszystko. Porównując tu np. cielska (nie ciała) z Miss Earth i próby organizowanie wśród nich miss kostiumu kąpielowego, co wywołuje u mnie napad niekontrolowenego śmiechu i wzbudza politowanie.

3 lokata Rosjanki na pewno potwierdza jej prymat w tym konkursie. Sympatię samej Morley. Jestem też zdania, że Morley w ogóle woli dziewczyny z tego kraju i stawia je wyżej od Ukrainek. Nawet piękna Oleksandra Nikolajenko była tu tylko półfinalistką. Zresztą, pokazuje to cała historia Miss World ostatniego dwudziestolecia.

Damian · Gość

Hyperio

I faktycznie Meksykanka zgrabniutka, ładne nogi. Choc czy taka naj? To juz kwestia przypadku chyba. Stopniowo przekonuję się też do Wenezuelki. Całkiem efektownie wygląda. Niby niepozorna, a jednak podczas gali wygląda już jak profesjonalistka. Typem urody bardziej mi pasuje anizeli Dayana. Ameykankę zaś widzę na tę chwilę w top 5 z tytułem Queen of Americas.

Jakub

Wenezuelka była lepsza od Meksykanki w stroju plażowym. A co do Amerykanki, to od kilku dni chodzi za mną przeczucie, że wygra. Nie wiem czemu, ale po prostu tak mi się wydaje. Dawno nie było Amerykanki w koronie jakiegoś większego konkursu z MW na czele.

Gość

Strasznie głupio to wygląda, jak stoją w tych kostiumach na palcach...
Figura faktycznie nie była tu najważniejszym kryterium (tak samo było z Kucharovą).
Amerykanka trochę za bardzo robi się na Britney, ale nadal podoba mi się. U Wenezuelki natomiast razi mnie nieładna twarz (pomijając czy sztuczna czy nie).

Marquess

Meksykanka przyzwoita, jeśli chodzi o figurę, ale co do Miss RPA, to widać nawet na powyższych fotkach, że w czołówce konkursu nie była dzięki "beach beauty". Twarz ma ładną, ale nogi absolutnie dyskwalifikują tę panią z walki o cokolwiek i jeśli będzie w top to tylko ze względu na przywilej gospodyni. Amerykanka prezentuje się świetnie. Zdecydowane top 5, a w tej chwili u mnie nawet wyżej. Na powyższych zdjęciach podoba mi się lepiej niż Rosjanka. Powinna trochę popracować nad ogólnym, nieco przesłodzonym wizerunkiem, jak choćby w wywiadzie na stronie MW. Wenezuelka mi się nie podobała i nie podoba. Twarz szeroka, kwadratowa, wręcz męska. Dayanę oceniam jednak wyżej.

Gość

Gość

Pewnie wielu się ze mną nie zgodzi, ale już bardziej naturalnie chyba wygladałyby szpilki zamiast pomykania na palcach... Szpilki na plaży owszem prezentują się sztucznie, ale udawanie że się je ma na nogach jest według mnie sztuczne jeszcze bardziej Smile

Nie jest to pierwszy raz zresztą... Moda, której hołdują konkursy piękności chce nam wmówić, że kobieta bez szpilek nie może wyglądać ładnie... I że to nie wypada normalnie chodzić na bosaka.
Także jeśli już decydujemy się na naturalność i rezygnację z obuwia - bądźmy konsekwentni Wesoly

huppert

Misiek

Hyperio

Najlepiej by chyba wyglądało gdyby wystąpiły w szpilkach. Plażę w tytule tego mini konkursu trzeba i tak wziąć w cudzysłów, więc sztuczność temu przedsiewzięciu nie zaszkodzi.
Mnie osobiście pokaz boso w kostiumie po scenie nie odpowiada ze wzgledów estetycznych. Sexappealu też wtedy nie ma, tylko film z cyklu "biegała Maryna po polu i zbierała kłosy", udawane szpilki z kolei to nieporozumienie. Trudno mi sobie to wyobrazić w realu Laughing

po co?