Forum eMissja Piękna | www.eMiss.com.pl

Matti · Wysłany: Sob 20:29, 27 Mar 2010 Temat postu:

Ja nie mam wątpliwości, że interwencja chirurga miała miejsce - w przeciwnym wypadku Damian pewnie już by to zdementował Mruga

Nie jestem przeciwny tej zmianie, ale trochę dziwią mnie okrzyki typu 'piękny biust!' Wesoly

Na naszym forum często pod obstrzałem są Latynoski, którym wytyka się plastik, silikon i inne tworzywa sztuczne... A u Polki nagle jest to 'piękne' Mruga

Ja póki co znacznie bardziej doceniam obfity i naturalny biust Angeliki. Ten dopiero był rewelacyjny Cool

* Lilianka* · Wysłany: Sob 22:40, 27 Mar 2010 Temat postu:

Rozmiarowi biustu Marii do piersi Angeliki jeszcze baaaardzo daleko;) Angelika ma "nienaturalnie" ogromny biust(tak na oko DD albo nawet E), mimo że jest prawdziwy. Widać, że piersi Marii są "robione", może efekt sztuczności z czasem zniknie(miejmy nadzieję).

Hyperio · Wysłany: Nie 14:45, 28 Mar 2010 Temat postu:

lukrecja · Wysłany: Nie 16:19, 28 Mar 2010 Temat postu:

Hyperio · Wysłany: Nie 17:15, 28 Mar 2010 Temat postu:

-------

a tu jeszcze fotki z Tajlandii

tupotek · Wysłany: Nie 18:27, 28 Mar 2010 Temat postu:

Ostry makijaż Marysi zdecydowanie nie służy, z pewnością nie powinna zbyt mocno podkreślać brwi, a ostra czerwień na ustach odbiera jej wiele wdzięku- proponuję lżejsze barwy. Ładnie wygląda z rozwianym włosem i z czystą buzią Smile

Boski · Wysłany: Nie 18:46, 28 Mar 2010 Temat postu:

Nowy biust Marii służy...jest bardziej proporcjonalna! Bardzo dobrze się stało, że takowa zmiana w jej wyglądzie została dokonana! Laughing

A co do biustu Angeli, to rzeczywiście był naturalnie piękny Very Happy

Mariusz · Wysłany: Pon 1:34, 29 Mar 2010 Temat postu:

To zdjecie zostalo tez wykorzystane w artykule Eurosportu do promocji Marii i konkursu:
[link widoczny dla zalogowanych]
Pomijajac kilka bledow jest tez skrócona opowiesc jak doszlo do tego, ze Miss Polonia jezdzi do Australii.

żetka · Wysłany: Pon 9:24, 29 Mar 2010 Temat postu:

A ja nie rozumiem, coście się tej Australii tak przyczepili. Jakoś na imprezie w Tajlandii Maria spotkała się z Miss Francji i Miss Belgii i nikt się nie oburzał po co Belgijka do Tajlandii jeździ, zamiast się do MU przygotowywać. BMP jest firmą prywatną, żadne z jego przedsięwzięć nie jest opłacane z kieszeni podatnika, a jak gospodaruje pieniędzmi czy to swoimi, czy sponsorów, to już ani moja, ani Wasza sprawa, tylko tychże sponsorów i BMP.
Ja wiem, że dla każdej Miss Polonia wyjazd do Australii był cudownym doświadczeniem, dla kilku najwspanialszą podróżą z całego okresu panowania, więc pytanie co Miss Polonia z tego ma, jest bezzasadne. Poza tym przez kilka tygodni w Australii Miss prowadzi takie życie, jakie będzie prowadziła podczas zgrupowania choćby MU - uczestniczy w balach, bankietach, jakichś spotkaniach, udziela mnóstwa wywiadów i to w języku angielskim, więc jest to dla niej doskonały szlif i taka jakby próba generalna zważywszy, że nie ma okazji uczestniczyć wcześniej w innym konkursie międzynarodowym.
Śmieszą mnie również twierdzenia, jakoby wyjazd do Australii był przeszkodą w przygotowaniu Polki do MU. A co ma piernik do wiatraka? I co poniektórzy z Was rozumieją pod pojęciem dobrego przygotowania Polki i budowania dobrych relacji z Trumpem? Trump osobiście dzwonił do BMP, żeby np. zaprosić Angelikę do USA. Angelika wtedy uczestniczyła w konkursie MI w Chinach, więc z oczywistych powodów pojechać nie mogła. Więc chyba te relacje aż tak złe nie są. No chyba, że pod pojęciem budowania więzi z Trumpem ktoś rozumie siedzenie przez 11 miesięcy w roku w USA i lizanie mu tyłka. Tylko zastanawiam się, który kraj tak robi? Oksana Nikolayenko, szefowa Miss Ukraine Universe jest np. żoną bliskiego przyjaciela Trumpa i pewnie widuje go kilkadziesiąt/set razy w roku. I co? Czy to oznacza, że Ukrainka co roku wchodzi do Top?
A suknie, które Maria ma w Australii są przygotowane specjalnie dla niej na tą okazję, szyte na miarę. Podobnie, jak będą suknie na MU. Czy Wy naprawdę myślicie, że Maria sponsoruje to z własnej kieszeni? I wszelkie zabiegi upiększające?
A co do operacji plastycznych Miss Polonia...zdradzę Wam, że dotychczas już dwie Miss poddały się takim zabiegom w ciągu roku swojego panowania Wesoly

))

Misiek · Wysłany: Pon 14:28, 29 Mar 2010 Temat postu:

Pomarańczowa kiecka świetna, dobrze prezentowałaby się w niej na finale, choć przyznam, że tam pod biustem jeszcze trochę ciało jest rozbudowane. Nogi o których wspominałem wcześniej wyraźnie wyszczuplały od konkursu Miss Polonia , ciekawe jak brzuszek teraz wygląda. Bardzo podoba mi się profil tej dziewczyny, ale gorzej już jest ze zdjęciami od frontu, zwłaszcza gdy Maria uśmiecha się, bo czasami uśmiech miast dodawać jej promienności, dodaje jej kilku lat. Kwestie korekcji urody nie rażą mnie tak bardzo, poza tym jest to indywidualna i suwerenna decyzja każdej dziewczyny.
Co do postu Żetki, to wiele w nim racji, ale chyba nie do końca jest tak, że dziewczyny wypowiadają się tam tylko po angielsku, wszak na miejscu odbywają się liczne spotkania z Polonią australijską. Dużym sukcesem BMP jest na pewno partycypowanie w balu formuły 1, choć co tu dużo ukrywać, tylko jedna dziewczyna jak do tej pory zrobiła na nim kolosalne wrażenie i wszyscy dobrze pamiętamy, że była to boska Marzena. Mam mocno ambiwalentny stosunek do Nowakowskiej, nie powala mnie na kolana i wręcz tęsknię za Andżeliką, która mam nadzieję, że nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa. Trochę ciepłe kluchy z Marii, choć kilkanaście zdjęć, które określiłbym jako bardzo obiecujące by się znalazło.
Czekam na jakieś zdjęcia w kostiumie kąpielowym, bo na MU korygować sylwetki nimi nie będzie się dało. Duży plus za włożenie wysiłku w proces przygotowawczy, bo zmiany są widoczne gołym okiem, co sprawia, że me serce się raduje. Na dzień dzisiejszy stawiam ją za Angeliką a przed Tatarą (która chyba nie zrobiła nic poza wybraniem garderoby).
Sądzę też, że krytyczne głosy dotyczące wyjazdów do Australii wynikają z pogłosek o miernej kondycji finansowej BMP i w tym aspekcie taki wyjazd wydaje się zasadny, natomiast argumentacja Kasi celna i słuszna, przekonała mnie do tych eskapad na Antypody, można byłoby jeszcze pomyśleć o eskapadzie do Kalifornii, gdzie jest również liczna Polonia, prezentacji Miss na festiwalu filmowym organizowanym przez panią Yolę, udział w wyścigach NASCAR i wyjazd w terminie zbliżonym do Miss USA, nawet siłą tam polską miss można wepchnąć.

huppert · Wysłany: Wto 0:17, 30 Mar 2010 Temat postu:

seksownie jest, nie powiem... biust apetyczny
Ale gdybym nie wiedział ile ma lat... dałbym jej czterdziechę. Co do uśmiechu - choć ząbki bardzo ładne to ich oprawa (usteczka sznurowadła) mi nie odpowiada... no i taki przyklejony, wyszczerzony, sztuczny...

Mariusz · Wysłany: Wto 5:38, 30 Mar 2010 Temat postu:

Kilka fotek znalezionych w necie:

Miss Poland at the Grand Prix dinner (zdjęcie: Donna Demaio, 3aw.com.au)

(zdjęcie: 3aw.com.au)

zdjęcie: Jason Felmingham
gdyby sie nie otwieralo: [link widoczny dla zalogowanych]

MonikaNiewazny · Wysłany: Wto 12:01, 30 Mar 2010 Temat postu:

Na ostatnich zdjęciach oprócz ostatniego Maria wygląda jak Pani po 45:P

Mnie ona coraz mniej odpowiada:/.

Jenny · Wysłany: Wto 14:35, 30 Mar 2010 Temat postu:

na zdjęciu z tym gościem wygląda nieciekawie
na ostatnim naturalnie i ładnie

Coyote · Wysłany: Wto 16:13, 30 Mar 2010 Temat postu:

na pewno trzeba popracować nad fryzurą. Za bardzo "spłaszczona" u góry...