Forum eMissja Piękna | www.eMiss.com.pl

Coyote

Z całym szacunkiem... ale co jest do pokazania w Gdyni?? Skwer Kościuszki...?? Stoi parę rozpadających się statków i to ma zrobić wrażenie na kobietach, które przyjadą z calego swiata...?? Ja nie mam nic do Gdyni. Ale pominąć Gdańsk... w sytuacji gdy będą 15 km dalej... to tak jakby wylądować w Paryżu i pojechać tylko do Eurodisneylandu Shock

Po co Wam wdrapywanie się na wieże Eiffla, Luwr i Champs Eleysees... na pierdoły nie ma czasu:)))

Ręce opadają...

mesee

Ja również ubolewam, że "mój" Gdańsk taki niegościnny Rolling Eyes

Gdynię znam świetnie i tak szczerze mówiąc- poza Skwerem Kościuszki i Kamienną Górą (wspaniały widok na Zatokę)- nie ma tam nic szczególnego do zwiedzania. Jacek przedstawił bardzo ciekawy plan pobytu w Trójmieście. Te miejsca, które wymieniłeś Jacku są świetne. No i ta wycieczka na Hel- popularnym u nas w tym sezonie tramwajem wodnym-to mogłoby się misskom spodobać! Na dzień dzisiejszy pobyt na pólnocy Polski widzę jednak marniutko Confused

No ale co zrobić...Z drugiej strony jeszcze wierzę (naiwna?), że władzom Gdańska otworzą się oczy w odpowiednim momencie. Oby :wink:

Koniczyna

z tego co widać w harmonogramie, to nie bardzo jest gdzie ten Gdańsk i kraków wcisnąć...
Rzeczywsicie - ja myślałam że Gdańsk i Kraów to są BEZDYSKUSYJNIE dwa miasta w których kandydatki poznają kawałek Polski
chce się płakać
czy nikt nie potrafi wyłożyc jakiejś kwoty na dzień lub dwa dla dziewczyn z całego świata, dużo nie trzeba, troche ruszyć głową
Ja tez kocham gdynię ale moje reminiscencje związane z pewnymi przyjemnosciami, osobą, nie mają odneisienia dla kogoś kto tam przyjedzie zobaczyc coś ciekawego
"Nuda, panie..."

Misiek

A ja w Gdynii zawsze dobrze sie bawie. Gdansk zwiedzalem i w zasadzie oprocz dlugiego targu i bazyliki mariackiej, to dziewczynom nie ma co pokazywac. do oliwy jedzie sie i jedzie, a stocznia gdanska jako symbol pewien wiele znaczy chyba tylko dla polakow. misski w gdyni beda pewnie przez te dwa dni udzielaly sie spoleczno-charytatywnie. jesli chcecie znac moje zdanie, to ja rozbil bym je na 3 grupy i kazda ulokowal w innym miejscu polski, nierealne, ale wtedy polska bardziej by sie wypromowala. zal tylko pominiecia jakiegos obozu koncentracyjnego i jury krakowsko-czestochowskiej, bo historia tego rejonu jest godna pokazania. misski pewnie beda sie nudzic i jezeli beda podrozowaly autokarami, to zapewne beda podziwialy krajobraz (prostytutki, smieci w rowach, popegeerowskie wsie) i jakze urokliwe polskie dziury.

Karol

Rubik na MW:)

[link widoczny dla zalogowanych]

Coyote

Piosenka już mi się przejadła... a Pan Rubik zaczyna... :wink:

Misiek

Bo w polsce jest tylko rubik i minge, a inni to juz nie istnieja. nigdy mnie sie to mowienie, ze to nie milosc nie podobalo, bo bombardowanym nim byl na co drugiej gali. kiedys ninka promowala ich troje, a teraz sam nie wiem kto promuje tego pana.

perak

Sami Swoi? Laughing

Koniczyna

moze sie nam przejadła ale jest dość "chwytliwa" nawet dla słuchacza nie znającego jezyka polskiego, dość sceniczna, dająca pozytywne emocje, jakiś optymizm jak się jej słucha po raz pierwszy, drugi...
poza tym Ich troje a Rubik - to sorry ale różnica kilku poziomów, z korzyścią dla Rubika oczywiscie

Zdzicha · Gość

Moim zdaniem to dobry wybor, kiedy pierwszy raz sluchalam tej piosenki az mnie dreszcze przechodzily...

Misiek

a moim zdaniem zly. mamy wielu ambitniejszych wykonawcow (mniej masowych, maksymalnie niszowych). ja wolalbym myslovitz, skalpela, manie peszek albo pati yang uslyszec. co do rubika wyrobilem sobie zdanie rok temu i go juz raczej nie zmienie. zdicha ma racje - za pierwszym razem dreszcze(a jak sie zakochanym jeszcze jest to juz w ogole blisko epilepsji), za drugim jeszcze ujdzie, ale za setnym to juz sie naciska next. swoja droga dziewoja spiewajaca - miod dziewczyna.

Zdzicha · Gość

Ale Michał, musisz spojrzec na to, ze w koncu MW to impreza komercyjna, zawsze mogli przeciez wybrac gorzej...

Koniczyna

na tego typu imprezy nie wyobrażam sobie piosenek "niszowych"
to mają być krótkie i bardzo charakterystyczne "wejścia" a nie koncerty unpludged przy świecach czy festiwale piosenki zaangażowanej

Kacper

Michał większość ludzi pierwszy raz posłucha właśnie tej piosenki, więc dreszcze będą. Dla mnie wybó Rubika to strzał w dziesiątkę!

Koniczyna

szkoda że nasze spory nie znajdą nigdy przeniesienia w takie na przyklad wojny w kisielu...

a ile przy tym by sie kilosów zrzuciło...
swoją drogą dobrze że można się pospierać i powyrażać swoje zdanie w ten sposob, i jak można przez to rozwinąć inne mięście, te w szczytowej części naszego ciała... zaraz zaraz to nie mięśnie tylko jakaś masa zdaje mi się ;-)
lubie was Smile