Forum eMissja Piękna | www.eMiss.com.pl

żetka

Ja bym powiedziała, że w ogóle cała gala wyglądała lepiej na żywo, niż w TV (podobnie, jak w 2009 roku). Jak wczoraj obejrzałam sobie finał w telewizji, to rzeczywiście, gdyby mnie nie było tam na miejscu w Karolinie, pewnie uznałabym, że wypadło to wszystko tak sobie. Ale może to wrażenie wzięło się stąd, że ubiegłoroczny finał ustawił poprzeczkę bardzo wysoko i narobił wszystkim apetytu. Natomiast to, co najbardziej lubię w takich konkursach na żywo to emocje, których nie odda żadna telewizja - reakcje publiczności, te grupy kibiców, transparenty, okrzyki. Mnie w tym roku ominęło niestety to, o czym pisze Misiek - czyli emocje samych dziewczyn. Miałam w tym roku taką rolę, że w dniu finału dziewczyny zobaczyłam dopiero na scenie, ale w zeszłym roku byłam przy nich za kulisami do samego końca i bardzo dobrze pamiętam to, o czym pisał Misiek - trzęsące się nogi, ginące w nerwach różne części garderoby, "walki" z makijażystkami i fryzjerkami, czasami nawet łzy. Te emocje dla nas są niepojęte, każda "pierdoła" urasta do rangi problemu, każde słowo, każdy komentarz nawet tu na forum przeczytany, jest analizowany na 1000 sposobów. Te emocje, wrażenia są niby co roku takie same, a jednocześnie co roku inne, bo co roku są inne finalistki, co roku niespodziewane inne sytuacje. Naprawdę polecam każdemu, jeśli tylko macie taką możliwość, warto choć raz to przeżyć, doświadczyć na własnej skórze. Dla mnie w tym roku strasznie miłą chwilą było, kiedy szukała mnie (i znalazła) pani Grażyna Rysik - finalistka Miss Polonia '88, w tym roku w finale startowała jej córka - Mariola. Pani Grażyna to wciąż przepiękna kobieta. To był niezwykle wzruszający moment, robiłam z nią wywiad, niezwykle ciepło mnie wspomina. Piękna była chwila, kiedy pozowałam do zdjęcia z Moniką Pastuszak - finalistką Miss Polonia '89, a fotografem był jej syn, dziś już 12 letni, któremu tak bardzo zależało, żeby zrobić ładną fotkę. Wzruszający moment kiedy spotkałam poprzednią ekipę z BMP - Pana Michała Trockiego i Panią Bogusławę Gawrych. To właściwie z nimi przeżywałam pierwsze swoje chwile w tym światku. Niezapomniane są chwile, kiedy finalistki rzucają się mi na szyję, dziękują za wsparcie, a jeszcze piękniejsze, kiedy podchodzą wraz z całymi rodzinami - i ich rodzice dziękują za ciepłe słowa, doping, podtrzymywanie na duchu. Mnie to nic nie kosztuje, że o kimś napiszę coś pozytywnego, a dla nich znaczy to tak wiele...Dla takich chwil warto tam być, w tym uczestniczyć, to przeżyć. Choć raz. W tym roku spróbował Misiek i chyba nie żałuje. A ja zachęcam wszystkich pozostałych forowiczów w przyszłych latach. Naprawdę warto! To nie jest jakiś elitarny, zamknięty świat, jakieś towarzystwo wzajemnej adoracji, jak czasami niektórzy sądzą. To grupa fajnych, życzliwych ludzi, pasjonatów, jak my wszyscy...

Nestle

Cała trójka bardzo podoba mi się jak w żadnym roku.

Dobrze Milka zauważyła brak pożegnania Rozalii ale też innych miss oddających koronę. Choć Rozalia i Marysia długo były na scenie do samego końca, bo jak mnie pamięć nie myli to Angelika założyła koronę Marysi i poszła sobie.

Anja

Spotkanie z Moniką Pastuszak to dla mnie jedna z głównych atrakcji wieczoru. Wspominałam, że aby zdobyć zdjęcie finalistki Miss Polonia w tamtych czasach trzeba było ustawić się w kolejkę do kiosku po Dziennik Ludowy, w sobotę o 6-tej rano. Monika dokładnie wiedziała o co chodzi:)

Lionel

Marquess

Mariusz

milka

Właśnie. Przecież finał to też ma być widowisko medialne, tak żeby ludzie w tym czasie chcieli to oglądać przed telewizorem w tym samym czasie. Plus w ostatnich latach oddawać głosy poprzez sms. Bo to chyba najwięcej smsów szło od ludzi siedzących przed tv, a nie tych będących na gali...

Hyperio

żetka

A ja właśnie nie wiem, czy poznając Miss i rozmawiając z nią, tracimy obiektywizm. Przecież jury na konkursach międzynarodowych ocenia dziewczynę nie tylko na scenie, czy ekranie, ale właśnie poznaje ją, rozmawia z nią, często (jurorzy na preeliminacjach) spędzają z nią wiele dni, czy tygodni. Ja powiem szczerze, że wielokrotnie zanim poznałam bliżej jakąś Miss, byłam totalnie zaskoczona decyzjami jury na konkursach międzynarodowych - uważałam, że niektóre Miss skrzywdzono, inne oceniono zbyt wysoko. Ale czasem wystarczy np. chwila rozmowy z daną Panią żeby zrozumieć, co jury międzynarodowe w niej widziało, bądź czego nie widziało Wesoly

Oczywiście nadal niektóre werdykty są dla mnie zaskakujące, ale już mniej, niż kiedyś. Naprawdę są takie Miss (nie będę tu podawać nazwisk), które są niezwykle pięknymi kobietami, pod względem urody jednymi z najpiękniejszych, ale brakuje im klasy, osobowości, intelektu itp. Inne, niby nie klasyczne piękności, a nadrabiają bardzo wieloma innymi atutami - elegancją, wdziękiem, sposobem poruszania się, charyzmą, ciepłem itp. Trudno powiedzieć, co w przypadku Miss jest ważniejsze.

Zauważyłam jeszcze jedną prawidłowość. Ktoś kto trafia do tego światka na początku jest zachwycony i rzeczywiście totalnie nieobiektywny - chyba każdy z nas pamięta pierwszą Miss, którą zobaczył, czy poznał osobiście - wydała mu się ideałem, księżniczką z bajki, zauroczył się, zachwycił. Z czasem, jak się widzi, czy poznaje wiele Miss, ten entuzjazm opada. Ja teraz to wręcz zbyt krytyczna się zrobiłam, wymagająca, niemal żadna dziewczyna w 100% nie spełnia moich oczekiwań, widzę coraz więcej niedociągnięć. I trochę tego żałuję...Może właśnie w przyszłym roku sobie odpuszczę. Może będę oglądała wybory tylko w TV z perspektywy zwykłego widza. Przypomnę sobie, jak to było...Ale wiecie co, praktycznie wszystkie osoby obecne na gali, które były związane z konkursem Miss Polonia w latach 80, czy 90, jeszcze przed erą SMS-owego głosowania zgodnie przyznawały, że system wyboru przez widzów nie jest dobry, że jednak profesjonalne jury (pod warunkiem, że jest naprawdę profesjonalne, a nie składające się z popularnych aktorów serialowych) dokonywało wyborów właściwszych z punktu widzenia sukcesów na arenie międzynarodowej. Owszem wybrana Miss często poddana była w kraju totalnej krytyce - jak choćby Nowosadko, czy Kręglicka, ale sukcesy międzynarodowe później były. Właśnie dlatego, że jury miało okazję wcześniej poznać dziewczyny, porozmawiać z nimi, i nie oceniało tylko tego, która ma najładniejszą buzię, czy najmilej się uśmiecha. Poza tym, zauważyłam jeszcze jedno. Oglądając wczoraj finał w telewizji byłam w szoku, jak wiele zależy od pracy operatora kamery. W kilku przypadkach w TV kompletnie nie było widać bardzo poważnych w mojej ocenie, mankamentów figur kilku finalistek, które w moich oczach niemal dyskwalifikowały dziewczynę, a nie miały żadnego wpływu na głosowanie telewidzów, bo po prostu kompletnie nie było ich widać Smutny

Tak więc nikt mnie nie przekona do tego, że wystarczy obejrzeć dziewczynę w tv i że ja jestem mniej obiektywna, bo ją poznałam.
Natomiast gala finałowa, to chyba jednak powinna być przede wszystkim rozrywka dla telewidzów, i obrazek w tv powinien być efektowny. Mniej istotne są odczucia widzów na miejscu. Przynajmniej moim zdaniem.

milka

Moim zdaniem także gala telewizyjna to musi być show dla telewidzów.

I zgadzam się co do wyboru miss. Głosowanie sms- out, ale tylko pod warunkiem, że będzie profesjonalne jury.

Jenny

jak patrzę na fotki Marceli Chmielowskiej to mam nadzieję, że ta dziewczyna pojedzie na jakiś konkurs - jest cudna

[link widoczny dla zalogowanych]

i pomyśleć, że ona jest miss Internetu - śmiechu warte

Karol

W tym roku cała trójka wprost wymarzona Wesoly

Mnie akurat sukces Ani wcale nie dziwi (tym bardziej że głosowało na Nią chyba połowa "Bankowej" hehe)
Aniu ogromne Gratulacje!!
Sam finał bardzo fajny choć nie obyło się kilku bez wpadek. Brak wyczytania nazwiska jednej z finalistek budził wielki niesmak ale chyba takie są uroki relacji na żywo. Oprócz tego panel doradczy w porównaniu z ubiegłorocznym wypadł bardzo słabo. Byłe misski jednak bardziej się sprawiły w tej roli.
W przyszłym roku mam nadzieję że dziewczyny które zdobędą trzecie i drugie miejsce otrzymają diademy, szarfy to zdecydowanie za mało.
To co mnie pozytywnie zaskoczyło to pokaz dziewczyn w strojach ludowych! (mimo że tylko na nakręconym wcześniej filmiku) Jeżeli w przyszłym roku znów będzie podział na regiony to mam nadzieję że BMP pójdzie za ciosem i zobaczymy również dziewczyny w takich strojach na scenie (tak nawiasem mówiąc to może lepiej żeby również na konkursy międzynarodowe nasze delegatki brały właśnie takie sukienki jako strój narodowy? jakoś bardziej mi to odpowiada niż jakieś wymyślne wstążeczki i piórka przyklejone do materiału sukienki)
Oprócz tego cały konkurs był bardzo dynamiczny i naprawdę cały finał minął w mgnieniu oka. Gwiazdy wokalne też dostosowały się do całego widowiska i były dobrym przerywnikiem gali. Same wyjścia dziewczyn może nie wyglądały na specjalnie skomplikowane ale za to każdy widz mógł dość dokładnie przyjrzeć się każdej z finalistek i dokonać wyboru.
Warto też docenić ilość nagród dla zwyciężczyni... BMP postarało się Wesoly

Podsumowując bardzo udany finał i czekam już na następny Wesoly

PS. Bardzo zazdroszczę osobom które mogły uczestniczyć w finale na żywo Wesoly

W tym roku o mały włos też bym się tam znałazł ale niestety nie wypaliło Wesoly

może w przyszłym roku się uda? Wesoly

Pozdrowienia z chłodnego Torunia Wesoly

Misiek

Karol

Misiek

[link widoczny dla zalogowanych]
standardowo duża galeria z finału Miss Polonia (a na pewno będzie jeszcze większa)