Forum eMissja Piękna | www.eMiss.com.pl

Hyperio

Pierwsze zdjęcia

top 10

II Wicemiss

prawidziwie I Wicemiss Mruga

ARTUR

Scena, i wielkością, i wizerunkiem niczym z galerii handlowej...
Kiepsko.
Sukienki do top 10 też badziew.

missionbeauty

Również jestem tego zdania. Organizacja jak na wyborach regionalnych, a to przecież było 80-lecie, więc powinna to być wielka gala. Zero układów choreograficznych, dużo swobody dla dziewczyn. Pytania... nie wiem skąd Pani Prezes je bierze

ARTUR

Obkleili co się dało lustrami, aby dać wrażenie większej przestrzeni...
Nie dziwię się, że liczba wejściówek była ograniczona Mruga

tupotek

Pomijając miejsce i scenografię, w tym roku podobało mi się tempo konkursu, bez zbędnych dłużyzn, jak na przykład na Miss Polski, wszystko szybko i zgrabnie, dobrze że nie przesadzili ze wstawkami muzycznymi.

Coyote

Matti

Zapowiedzi były szumne, a gala wyglądała biednie moim zdaniem... Zarówno ze względu na poziom finalistek (Missland w tym roku bije na głowę urodą swoich dziewczyn), jak i oprawę finału. Muzyka brzmiała, jakby na balkonie ktoś ją puszczał z magnetofonu. Jak na telewizyjne show, wyszło badziewnie.

Dziewczyny średnio wyglądały... Porażka Żanety nie dziwi mnie kompletnie. Nie dość, że źle była zrobiona, to odbiór zaklócały chude, krzywe nogi (bądź też krzywo je stawiała, nieważne). Mozyro chyba w ogóle nie stylizowali (nie zmienili jej nawet tego bezbarwnego koloru wlosów). Marysia z nich wszystkich wyszła chyba najmniej kontrowersyjnie.
Co do Agaty... Kamerzysta raczej unikał zbliżeń i to jej bardzo pomagalo. Bo zrobiona była bardzo dobrze - na tyle, ile się dało... Niewątpliwie zwracała uwagę i mnie jej wysokie miejsce nie dziwi. Chociaż opowiadała o swojej milości do tańca, to kiedy przyszlo co do czego, w tańcu zaprezentowała się bardzo kiepsko.
Cieszy mnie natomiast wysoka lokata Kasi Suberskiej, bo od początku mi się podobała, a wizytówkę miała średnią.

Pytania od całej trójki - bez komentarza. Pani Prezes jest osobą wyjątkowo niemedialną.

Mam też nadzieję, że zawieszony zostanie podjęty w tym roku system, zgodnie z którym jedna dziewczyna = jeden region. Beata Polakowska doszła do top5, a pamiętajmy, że początkowo wcale nie załapała się do stawki.

Coyote

troche szkoda, że Angela nie miała okazji powiedzieć paru słów...

Matti

Angelika nie łodzianka, więc czasu dla niej zabrakło.

sunwalek

Zgadzam się, miejsce niegodne tego formatu konkursu. No cóż, jest kryzys. Mruga

Wybieg wyraźnie upodobniony do tego z konkursów MU, co było dla mnie pozytywną zmianą.

ARTUR

A mi ta scena bardziej przypomina ubogą scenę z finału Miss World 1991.
Równie prosto, równie ubogo i zupełnie nie na finał prestiżowego konkursu.
I pomyśleć, że ponoć świętowano 80-lecie konkursu...

Gość

Ok, to teraz ja się wypowiem. Wczorajszy finał był NAJGORSZYM pod względem organizacji od 2003 roku i pamiętnego studia TVN. Wybrane miejsce pasuje może na jakiś pokaz mody, ale nie na taką imprezę. Dziewczyny nie miały nawet swobody ruchu na "scenie", dlatego rozśmieszyło mnie retoryczne pytanie Jadzi Flank o kankana. Ani w jednej minucie tego marnego show nie poczułem, że jest to 80. LECIE konkursu Miss Polonia !

Żenujacy były dla mnie: wymyślane na prędce pytania i lobbing jury, nie przedstawienie z imienia i nazwiska innych byłych Miss Polonia (Gorazda, Matyjasik, Opęchowska), tradycyjne odebranie głosu ustępującej Miss Polonia i pokazanie jej na scenie w ostatnich minutach show (szok!), publiczne wreczanie nagrod przez sponsorów.

Zabrakło mi przede wszystkim imprezy z pompą, z pięknymi układami choreograficznymi, z ciekawymi strojami i z orkiestrą na scenie. Współczesna organizacja finału jest wg mojej oceny BEZNADZIEJNA.

Zobaczycie jak za 2 miesiace bedzie zorganizowany finał konkursu Miss Belgique (z udziałem 20 finalistek), który w tym roku równiez obchodzi 80. rocznicę istnienia. Myslę, że pani Wierzbicka powinna się przyjrzeć temu widowisku...

Misiek

To ok, jeszcze raz moje przemyślenia po gali. Tym razem w punktach, bo już się całkiem pogubię Wesoly

1. Prowadzący - Karolaka postrzegam jako prostaka, który jest dobrym aktorem, ale do prowadzenia takich eventów się nie nadaje, choć trzeba przyznać, że do tego miejsca akurat pasował Kwadratowy

Sadowska - właściwa osoba na właściwym miejscu, pomimo tragicznej garderoby Mruga

Podobało mi się jej stwierdzenie "czas na lobbing" Wesoly

W tym roku nie było żenujących i wymuszonych żartów ze strony prowadzących, więc ich rolę oceniam na 9/10

2. "jury" - Pani Prezes, Żak, Królikowski - Żak chyba najbardziej profesjonalny z całej trójki, acz niesmaczny w pewnych momentach, wydawało mi się, że czuł się znacznie lepszą osobą niż uczestniczki. Pani Ela, no cóż - medialność nie jest Jej zaletą, wiadomo, że nie musi być, ale mocno gubiła się zadając pytania, niektórych nie zrozumieliśmy

Królikowski - chyba najbardziej ludzki członek jury i najmniej lobbujący Mruga

Rolą tej trójki było przepchnięcie dziewczyn, które miały plecy, ewentualnie tych, które uważano za dobry materiał do współpracy z BMP, acz nie dziwi mnie faworyzowanie Marysi, bo wyglądała naprawdę pięknie. Zdjęcia ujmują Jej wiele.
5/10

3. Scena - na początku wyglądało to fajnie. Jak na pokazie mody, ale potem prowincjonalnie, ciasno, biednie i nudno. Od strony wizualnej efektów co kot napłakał. Wolę chyba Kongresową, a już zdecydowanie najbardziej płocki amfiteatr.
3/10

4. Stylizacja i wizaż dziewczyn - jedne lepiej, inne gorzej. Tylko stroje prawie ludowe mi się podobały. Suknie wieczorowe to jeden wielki dramat. Włosy też zepsuto kilku dziewczynom

3/10

5. Taniec - Mozyrooooo świetnie się poruszała, do tej pory sprawiała wrażenie nieśmiałej dziewczyny, ale w kostiumie kąpielowym wyglądała fenomenalnie. Widać, że ma wiele wspólnego z tańcem.
Tego samego nie można powiedzieć o Pannie Biernat, która nie dość, że z wymiarami talii chyba dość mocno przesadziła (komentarz koleżanki - chyba podała obwód uda, a nie talii), to ruszała się jak mucha w smole.
Marysia pokazała pazurki Wesoly

7/10

6. Jadwiga Flank - bo to odmienna kategoria.
DOŚĆ!!! Nie trawię tej kobiety, acz przyznam, że wyglądała przyzwoicie, stosunkowo podobna do Wolszczak Grażyny, ale do cholery jasnej - kogo obchodzi to, że ona musiała tańczyć kankana, to zwątpienie, że dzisiaj dziewczyny mogłyby nie dać rady... No przepraszam bardzo, pewnie tego kankana uczono je wtedy dwa tygodnie.
1/10

7. Pozostałe Miss - najładniej wyglądała Bergmann, zaskakuje mnie bardzo pozytywnie, śliczne włosy, delikatna buzia, aż szkoda, że nie prezentowała się tak w 2000 roku Mruga

Kasia inteligentnie się wypowiadała i zaprezentowała się w udanej stylizacji, miło na nią było spoglądać, ale Justyna wyglądała o wiele ładniej. Chyba najładniej spośród wszystkich kobiet na sali.
Karina - jak to Karina Wesoly

9/10

8. Muzyka - taka sobie, zarówno podkłady jak i ich jakość, oraz występy na żywo.
3/10

9. Tancerze/Modele - śmiech na sali, nie dość że wszyscy z metra cięci, co wyglądało totalnie zabawnie przy Elżbiecie Tokarskiej, to jeden pan z jedną brwią pasował tam jak huppert na przedszkolankę. Przeszkadzali w odbiorze finału i się gubili.
0/10

10. Same dziewczyny. No to raz jeszcze po kolei:

1. Alicja - niestety przygaszona, smutna trochę, bez pazurka. Śliczna buzia i mądre, wyważone wypowiedzi nie pomogły Jej w finale, a szkoda, bo spokojnie mogłaby zastąpić Haptaś czy Kucharczyk. Podzieliła los Mikulskiej.

2. Kasia - duża niespodzianka, choć większą dla mnie była Kamila Kęsicka. Ładna, acz bez zachwytów. Niekontrowersyjna, spokojna, cicha, czasami trochę przygaszona, to mogło jej pomóc. Widać po niej, że to jeszcze młode dziewczątko. Najwyżej widziałem ją wczoraj na miejscu 5-6, ale bardzo ładnie wypadła i szkoda, że nie zobaczymy jej na żadnym konkursie międzynarodowym.

3. Brygida - młodsza wersja Flank, nieatrakcyjna, w ogóle niesceniczna, sam biust i nic poza tym. O wiele za wysoko. Fatalna prezencja. Dramat jednym słowem - moim zdaniem wczoraj zdecydowanie najgorsza po Siemaszko.

4. Beata - trochę za spokojna i nieśmiała, acz ładna i niepospolita. Miejsce czwarte w sam raz dla Niej. Mam nadzieję, że rozważą jej ewentualny udział w Miss International, bo znajduję cechy wspólne z Moniką Angermann. Tylko niech ktoś doda Jej pewności siebie.

5. Ewelina - żywiołowa bardzo, buzia może nie na miarę Miss Polonia, ale ciekawa uroda, widać, że wesoła i lekko postrzelona (oczywiście pozytywnie). Moim zdaniem trochę za nisko.

6. Kamila - wielka niespodzianka wieczoru, śliczna buzia, delikatna, subtelna i zmysłowa. Spokojnie mogła znaleźć się w top 5.

7. Natalia - oczy i nic poza tym, no dobrze, jeszcze ładnie chodziła, ale Beata ją zdominowała totalnie i dobitnie dowodzi to, że to Nowicka powinna była walczyć na stronach pkp o awans. Miejsce od 10 do 15 jak dla mnie.

8. Agnieszka - śliczna, nie tak śliczna jak Ania Tarnowska, ale wiele cech wspólnych tych dziewczyn można znaleźć. Za nisko. Jak dla mnie wczoraj to pierwsza wicemiss. Cudowna buzia, śliczne oczka, świetnie chodziła, błyskotliwa. Na MI widzę albo ją albo Polakowską.

9. Marta - nie. Ciekawiej wyglądała już Modlińska, która siedziała gdzieś pod Kaśką Borowicz.

10. Ewelina - miejsce 20.

11. Żaneta - eteryczna, trochę za mdła, skrzywdzona stylizacją, zdecydowanie za nisko, choć z blondynek wolałem Steczkiewicz. Najlepsza figura finału, piękne nogi.

12. Sabina - przepraszam za określenie, ale to taka gęś wyścigowa. Za wysoko.

13. Natalia - twarz taka sobie niestety.

14. Emilia - nic poza oczami, za wysoko.

15. Agnieszka - jedyny minus za odpowiedź o Obamie. Generalnie fenomenalnej urody, potencjał gigantyczny, intelekt plus uroda, ta dziewczyna odniesie sukces na każdym polu. Przywodzi mi to co w Misskach najlepsze, jest cudowna. Świetnie się porusza, te obawy moje o to, że może to nie konkurs dla Niej, zupełnie nie na miejscu. Czuła się świetnie. Aż żal, że BMP ma tylko kilka licencji. Agnieszce życzę bardzo wielu sukcesów ! Jasny promyczek taki Wesoly

16. Ela - bardzo widoczna, faworytka mojego przyjaciela, który zdenerował się niemożebnie, że nie weszła do piątki. Jak dla mnie trochę za mało subtelna, acz uważam, że świetnie pasowałaby na Miss Universe.

17. Dominika - za wysoko. Nie podoba mi się w ogóle. Ani mądra, ani piękna.

18. Paulina - po pierwszym podawaniu wyników jeszcze była w piętnastce. Całe szczęście, że ludzie przejrzeli na oczy.

19. Agata - oddzielny punkt jej poświęcę.

20. Maria - gigantyczne zaskoczenie. Bardzo fajna dziewczyna, piękna nie powiem. Pod kątem Miss Universe tylko trochę pracy nad brzuszkiem, bo z 3,4 cm za dużo w talii, ale ogólnie robi wrażenie. Sympatyczna i subtelna, umie pokazać pazurki. Bardzo się cieszę, że wygrała. Powaga.

11. Antkowiak - stary satyr, pierdoła, nudziarz. Gwiazda 80-lecia konkursu. Dobre sobie.

12. 80-lecie konkursu Miss Polonia.
pięć minut nawet o tym nie mówili. Zamiast którejś z nudnych prezentacji powinni byli pokazać wszystkie laureatki, może nawet fragmenty z koronacji, zamiast reklam np. ale po co... położyli galę tym na łopatki. Bardziej mnie to zniesmaczyło niż kilkakrotne ujrzenie na widowni pewnej kobiety, która rzucała się w oczy.
0/10

13. Gorazda, Matyjasik, Opęchowska... Modlińska(?)...
tło dla Pani Eli. Gorazda wyglądała przeciętnie. Marta zjawiskowo. Iza tak sobie.
Głosu im nie udzielono... przykre, wolałbym posłuchać Marty niż Flankowej.
Pfff.

14. Tron, diademy, pożegnalna mowa Miss Angeli.
hehehe, dobre Wesoly

0/10

15. Długość
Gala dłużyła się w cholerę, istniały obawy, że nie zdążymy na ostatni autobus, na całe szczęście końcówka szybciej, chyba dzwonił prezes tvp, że mają się pospieszyć.

16. Biernat Agata jako sukcesorka Karoliny eF i Barbary Tatttarrrry
a to się porobiło. w dzisiejszych czasach wystarczy być mieszkańcem Łodzi by odnosić sukcesy w konkursach miss, wystarczy być surogatem Gorazdy Karoliny. Nieważne jakie masz wymiary, nieważne co sobą prezentujesz. Jedno miasto, a tyle możliwości. W telewizji biło po oczach faworyzowanie tej kandydatki, jeszcze nigdy nie zrobiono tego tak otwarcie. Chyba najlepiej stałoby się, gdyby powstał trzeci konkurs, który przejąłby licencję na Miss Earth i mogłyby w nim startować tylko klony Karoliny Gorazdy. Niesmaczne to, Hup wysłał mi nader ciekawy sms. Domyślam się, że na żywo faworyzowanie Biernat jeszcze bardziej biło po oczach i uszach. Ja rozumiem, że miasto Łódź bardzo pomaga w organizacji wyborów, ale to nie powód by przeciętnej urody dziewczyny zajmowały wysokie miejsca. Samo dziękuję nie wystarczy?
Reasumując - wymiary wzięte z kosmosu, taniec - ja tańczę lepiej na trzeźwo, szkoda mi samej Agaty, bo obrywa za politykę pewnej grupy osób, podobnie jak obrywała Karolina (choć tam obrywanie było bardziej uzasadnione).
Nigdy nie lubiłem tego miasta, nie podobało mi się, teraz nie podoba mi się jeszcze bardziej. Na całe szczęście prócz dwóch stacji kolejowych, które mijam nie łączy mnie z nim nic. Na upartego mogę jeździć przez Warszawę. Mam nadzieję, że znajdzie się w Polsce inny prężny organizator, jakaś nowa osoba, która ściągnie finał do siebie i nie dopuści łodzianki, choćby nawet pięknej do czołowej dziesiątki konkursu. O.
Otoczkę wokół Agaty, bo nie samą Agatę, poczytuję za najsłabszy punkt finału.

Hyperio

To może jeszcze ja na spokojnie skomentuję całą galę z perspektywy telewidza.

Nie podobało mi się to zawrotne tempo i praca kamerzystów (filmowanie kandydatek od dołu, gdzie trudno było ocenić figurę czy twarz).

Co jeszcze raz podkreślę - pokazywanie cząstkowych wyników w trakcie trwania gali uważam za strategię dobrą dla Big Brothera, nie dla konkursu piękności. Zrobił się bowiem z tego faktycznie pojedynek województw, co było wyraźnie widać. Niestety też ten system pokazal, jak bardzo TVP chciało na tym zarobić (w odrożnieniu do ubiegłego roku gdzie wyniki i kolejność finalistek utajniono - pewnie zbyt mało sms wówczas padło). O dziwo to upublicznienie okazało się finalnie korzystne tylko dla Marysi - bo to Ona najbardziej zyskała na tej publicznej rywalizacji z Agatą Biernat. Takze, sama Biernat moim zdaniem na tym straciła. Jeśli glosowanie miało być pod Nią - przeliczyli się włodarze.

Reszta finalistek na tym straciła - jeśli widzisz że Twoja faworytka jest wciąż na 8 czy 9 miejscu ( i te lokaty pozostają niezmienne przez większośc czasu) odechciewa się głosdować i nabijać kabzę telewizji.

Co mi się jeszcze nie widziało..... stylizacje kandydatek (tutaj niedościgniony okazal się Starost w edycji 2007, gdzie każda dziewczyna była ubrana i pod twarzowy kolor i pod figurę, łacznie z wyeksponowaniem atutów i tuszowaniem mankamentów). W tym roku było zaprzeczenie tych czynności - te straszne buciska, kozaki, długości strojów odsłaniające szpotawe kolana, zaburzały proprcje ciala, ucinały ładne, zgrabne nogi......
Wizaż i fryzury na ogół ok - ale tu też były dziewczęta równe i równiejsze np. piękny kok Agaty Biernat na koronację - ulizane włosy Marysi, czy jakieś blędy w stylizacji Żanety.... czyli absolutnie nie potraktowano tych dziewcząt jednakowo. Suknia finałowa dla Marii wygladala dla laika jak sprany, zmatowiały, nieuprasowany wór.

Widać też było, że same dziewczyny miały zbyt mało czasu na próby choreografii. Tylko 3 lub 4 okazały się być Miss Gracji (tutaj prym wiodły Żaneta i Agnieszka Mozyro)
Reszta niestety była drętwa, nierytmiczna (nawet te, które jako hobby i pasję podawały taniec).

Plusy - doceniam oryginalny pomysł miejsca finału (mało miejsca ale bardzo nowatorsko i nieszablonowo to wyglądało) , muzykę

Co mnie najbardziej rozbawiło..... Iza Opęchowska z tyłu Pani Prezes mówi (można było wyczytać z ruch warg) do sąsiadki obok.... " i pewnie teraz da 5 pkt "dzięwiętnastce" Laughing

"